Jeśli planujesz na rok, siej ryż; jeśli planujesz na dekadę, posadź drzewa; jeśli planujesz na całe życie, edukuj ludzi
Przysłowie chińskie
Gdyby zastanowić się głębiej nad profesją nauczyciela w ostatnich latach, mamy w Polsce zupełnie sprzeczne mechanizmy, które ją definiują. Rodzi to wiele absurdalnych wręcz paradoksów. Z jednej strony wszyscy jak mantrę powtarzamy, że nasze społeczeństwo i gospodarka oparte są na wiedzy, w związku z czym potrzebujemy wyedukowanych ludzi. Ktoś zatem musi ich edukować i to edukować na wysokim poziomie, najlepiej w sposób innowacyjny, nowoczesnymi metodami, podsycając pasje i rozwijając unikalne talenty.
Z drugiej zaś – nauczyciele stali się jedną z najgorzej opłacanych, najmniej szanowanych i najbardziej zniewolonych grup zawodowych. Ich rola sprowadza się do bycia zwykłym szarym urzędnikiem, który w opresyjnym systemie ma realizować coraz mniej przystosowane do współczesnych realiów, nudne i przeładowane podstawy programowe.
Nawet niespecjalnie wyedukowany obywatel może dostrzec sprzeczność w tych faktach. Wyedukowany zaś, znający realia bardziej zaawansowanych w rozwoju państw, złapie się za głowę i nerwowo zacznie rozglądać za szkołami funkcjonującymi właśnie w ten bardziej zaawansowany i przyjazny zarówno dla ucznia jak i dla nauczyciela sposób. Niestety jest ich w naszym kraju jak na lekarstwo, co niesie za sobą bardzo nieprzyjemne skutki i powoduje, że starsi nauczyciele coraz bardziej masowo z zawodu odchodzą, a młodych chętnych brak.
Cierpią na tym wszyscy. Dzieci, których nie ma kto uczyć, ich rodzice troszczący się o ich przyszłość, przeciążeni do granic nauczyciele pozostający w szkołach, młodzi adepci zawodu, którzy nie decydują się na pracę nauczyciela w trosce o swój byt, dyrektorzy nie mający kogo zatrudniać, pracodawcy, którym brakuje odpowiednio przygotowanych kandydatów do pracy… czyli tak naprawdę całe nasze coraz gorzej wyedukowane społeczeństwo.
Łatwo jest ponarzekać, trudniej wymyślić antidotum na to przykre zjawisko. Na szczęście są jednak dobre wzorce i sposoby, żeby odwrócić ten bieg zdarzeń, zwiększyć atrakcyjność nauczycielskiej profesji, przyciągnąć do szkół edukatorów na miarę XXI wieku, poprawić warunki pracy panujące w szkołach, a wreszcie sprawić, że wszystkie dzieci w Polsce zyskają dostęp do edukacji wysokiej jakości, na jaką zasługują.
W obliczu minimalnego napływu do zawodu nowych, młodych nauczycieli, którzy mogliby zostać agentami zmiany i pozytywnie wpływać zarówno na system jak i życie uczniów “od środka”, niezwykle ważne staje się uatrakcyjnienie im tej ścieżki kariery. I chociaż z pozoru sytuacja wydaje się beznadziejna, a cała misja skazana od początku na fiasko, wcale tak nie jest.
Otóż wykształcenie i doświadczenie zawodowe wyniesione z pracy w szkole, związane z uczeniem zarówno siebie samego, jak też innych ludzi, może być bez wątpienia świetnym przygotowaniem do satysfakcjonującej kariery zawodowej. Dającej realny wpływ na rzeczywistość, ciekawej, ważnej, potrzebnej, opłacalnej pod względem finansowym i dającej całe spektrum możliwości rozwoju.
Odejdźmy od skojarzenia osoby nauczyciela z nudnymi lekcjami, w czasie których recytuje on spod tablicy w kółko te same treści, dostępne skądinąd na jedno kliknięcie w internecie.
W gospodarce opartej na wiedzy, nowoczesny nauczyciel to przewodnik w skomplikowanej materii otaczającego nas świata. Nawigator po pełnej wyzwań i gwałtownych zakrętów drodze do samorozwoju. Ekspert od uczenia się, który swoją ciekawością i pasją do odkrywania nowych obszarów wiedzy zaraża swoich uczniów. Edukator wskazujący najlepsze źródła, pomagający w planowaniu zdobywania wiedzy, doświadczeń i kompetencji.
Jako tak przygotowana osoba, znajdzie zatrudnienie i klientów na swoje usługi nie tylko w szkole. Świetnie odnajdzie się na rynku korepetycji, szkoleń, warsztatów rozwojowych. Być może założy własną placówkę oświatową czy przedsiębiorstwo społeczne zajmujące się edukacją. Zostanie ekspertem zarządzającym oświatą na poziomie samorządowym lub centralnym.
Czy wreszcie stworzy start-up w obszarze EdTech – jednej z najszybciej rozwijających się branż w ostatnich czasach, która szczególnego przyspieszenia nabrała z czasie pandemii. Z tych różnych miejsc w systemie edukacji formalnej i pozaformalnej ma szanse wpływać na podnoszenie jakości nauczania, a tym samym na życie uczniów, rodziców, dziadków, nauczycieli, dyrektorów, pracodawców – czyli całego naszego społeczeństwa!
Etap pracy w szkole, w bezpośrednim kontakcie z dziećmi o bardzo różnych potrzebach oraz z innymi nauczycielami, mających często zupełnie inną od naszej wizję uczenia, wydaje się być jedyną słuszną drogą przygotowującą do podjęcia złożonych wyzwań zawodowych opisanych powyżej. Niech cytat z Marcela Prousta stanie się wskazówką, dla osób rozważających związanie swojego życia z edukacją, nieco zdystansowanych jednak do pełnej wyzwań pracy w szkole:
Nie dostaje się mądrości w darze, trzeba ją odkryć samemu po wędrówce, jakiej nikt nie może podjąć za nas ani jej nam oszczędzić, bo ona jest spojrzeniem na świat.
Wszystkich tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił w jednej z najważniejszych z punktu rozwoju cywilizacji profesji, zapraszamy do programu Teach for Poland, który zapewnia przygotowanie merytoryczne i praktyczne na światowym poziomie, system stypendialny, opiekę w trakcie 2-letniego okresu zatrudnienia w szkole, wsparcie w wyborze dalszej ścieżki kariery oraz przynależność do globalnej społeczności alumnów Teach for All.